Wśród 120 tysięcy osób, które gościły w Centrum Wycieczkowym Lech Browarów Wielkopolski było w ostatnim tygodniu blisko 80 studentów Wyższej Szkoły Logistyki w Poznaniu. Piknik piwny WSL okazał się ciekawą – i pouczającą – wycieczką w świat piwa.
Bo piwo to przyjemność, ale też niemałe przedsięwzięcie logistyczne. Gdzie jeszcze w Polsce można bowiem zobaczyć jak w ciągu jednej minuty napełnia się 17 butelek i 27 puszek „złocistego napoju”? Jak gigantycznym przedsięwzięciem jest produkcja piwa najlepiej przekonuje jednak kolejna informacja – w ciągu roku tylko w poznańskim browarze produkuje się 6 milionów hektolitrów piwa. Dużo? To mało powiedziane, bo gdyby całą produkcję piwa z poznańskiej „fabryki piwnych snów” rozlać do półlitrowych butelek i postawić w rzędzie, to opasalibyśmy ziemski glob sześciokrotnie!
- Bardzo udana wycieczka. Z grupą znajomych stawiliśmy się punktualnie o wyznaczonej godzinie przy ulicy Szwajcarskiej – opowiada swoje wrażenia Żaneta Fogt, studentka WSL. – Na początku, już przy wejściu, każdy z uczestników Pikniku piwnego WSL został przywitany drobnym upominkiem i kuponem na degustację procentowego napoju. Potem obejrzeliśmy film o Kompanii Piwowarskiej, a w nim zapoznaliśmy się z kiełkowaniem jęczmienia, warzeniem, fermentacją dolną i górną….
Poznański browar, który jest jednym z trzech polskich browarów należących do Kompanii Piwowarskiej, uważany jest za jeden z najnowocześniejszych w Europie. Za to dwa kolejne, zlokalizowane w Tychach oraz Białymstoku, to jedne z najstarszych browarów działających na ziemiach polskich. W Tychach piwo wytwarza się od 1629 roku. Nieprzerwanie! Natomiast w browar białostocki zaczął produkować „boski napój” w 1768 roku, dwanaście miesięcy przed narodzeniem Napoleona Bonaparte! Kiedyś ten browar wzbogacał zresztą skarbce najsłynniejszych, polskich magnackich rodów, na przykład Branickich, Radziwiłłów i Lubomirskich.
- Po obejrzeniu filmu wybraliśmy się do warzelni, gdzie najważniejszym elementem były sprowadzone z Czech kotły. Potem poszliśmy wraz z opiekunem wycieczki do miejsca, w którym powstaje piwo. Swoją podróż kontynuowaliśmy na linii produkcyjnej, która z punktu widzenia przyszłego logistyka jest bez wątpienia najciekawszym miejscem browaru. To stąd codziennie w świat wychodzi 3 miliony butelek piwa – opowiada Żaneta Fogt, studentka WSL. – Na zakończenie podzieliliśmy się na dwie grupy i wzięliśmy udział w interesującym quizie. Dotyczył on, oczywiście, piwa – jego produkcji i dystrybucji. Zwycięska grupa uzyskała certyfikat „ Piwowar Lecha”.
Studenci Wyższej Szkoły Logistyki w Poznaniu zobaczyli podczas zwiedzania poznańskiego browaru nowoczesną warzelnię, która uważana jest za pulsujące serce browaru, zobaczyli miedziane kotły i kadzie, mieli okazję poznać intensywny zapach unoszący się w fermentowni. I oczywiście, na zakończenie, spróbować miejscowego piwa…