Wybrzeżem i fiordami Adriatyku, z portu macierzystego w Dubrovniku (Chorwacja) a po drodze postoje w Barze, Budvie, Kotorze i Tivacie (Czarnogóra). W sumie 8 dni, prawie 200 mil morskiej żeglugi, aktywny wypoczynek i zdobywanie wiedzy logistycznej pod żaglami. Studenci i wykładowcy Wyższej Szkoły Logistyki, dwoma jachtami morskimi (Bavaria 38 s/y „Petra” oraz Bavaria 46 s/y „Mia”) pod czujnym okiem komodora rejsu – Jachtowego Kapitana Żeglugi Wielkiej Zbyszko Pawlaka (na co dzień dziekana WSL), wypłynęło w rejs. Przygoda zaczęła się 4 czerwca 2011 roku.
- Rejs jachtem to każdego dnia podróż do innego miejsca. A wybrzeże Adriatyku, to oprócz pięknych widoków również wielowiekowa historia związaną z wpływami rzymskimi, weneckimi czy austrowęgierskimi, również w aspektach logistycznych, niestety najczęściej wojennych – mówi Kapitan Zbyszko Pawlak.
Uczestnicy wyprawy zwiedzili miedzy innymi: Stare Miasto w Dubrovniku, fortyfikacje Baru i Budvy oraz miasto-twierdzę w Kotor, strzegący najbardziej na południe położony fiord Europy.
- Wybrzeże Adriatyku to również możliwość relaksu na plaży, w lokalnej restauracji serwującej owoce morza wraz z lokalnymi trunkami czy tez w czasie zabawy na wieczornej dyskotece. Każdy znalazł coś dla siebie – relacjonuje Kapitan - to także bogactwo podwodnej flory i fauny. Krystalicznie czysta woda Adriatyku pozwala nacieszyć oko pięknem natury. Przy tym wszystkim jednak, ciepłe morze pozwala na świetną zabawę. Zatem maska do nurkowania była podczas tego rejsu bardzo przydatna! – dodaje.