14 lipca br. to dzień odebrania absolutorium przez laureatów i finalistów I Ogólnopolskiej Olimpiady Logistycznej, którzy na podstawie zwolnień z czesnego studiowali w Wyższej Szkole Logistyki. Za olimpijczykami trzy lata nauki. Paulina Rucińska, Milena Siewierska, Kacper Szarmach opowiedzieli o spędzonych latach na uczelni oraz swoich planach na przyszłość.
Paulina pamięta to jak dziś, chociaż finał Ogólnopolskiej Olimpiady Logistycznej odbył się ponad trzy lata temu. W olimpiadzie zdobyła zaszczytne V miejsce. Dzięki wygranej uzyskała zwolnienie z pisemnej części egzaminu z przygotowania zawodowego oraz odebrała indeks Wyższej Szkoły Logistyki, a tym samym zwolnienie z opłat za studia I stopnia, podobnie jak jej koleżanka Milena Siewierska, której udało zająć się 12 miejsce. Najlepszy okazał się jednak Kacper Szarmach – finalista zdobył zaszczytne drugie miejsce.
Czy dla Pauliny, Mileny, Kacpra zakończyła się przygoda z edukacją logistyczną na etapie studiów pierwszego stopnia? To pytanie zadaliśmy olimpijczykom, dziś już absolwentom poznańskiej Uczelni.
„Zanim rozpoczęłam studia na WSL skończyłam wcześniej naukę w technikum logistycznym w Zespole Szkół Zawodowych im. Powstańców Wielkopolskich w Gostyniu. Dzięki temu było mi o wiele łatwiej odnaleźć się we wszystkich przedmiotach logistycznych. Moim kolegom ze szkół ogólnokształcących było zdecydowanie ciężej, ze względu na całkiem nowe przedmioty. Warunki studiowania oceniam na piątkę z plusem. Przestrzenne, wyposażone we wszystkie niezbędne multimedia sale pozwalały na ciekawy sposób prowadzenia zajęć przez wykładowców. Większość wykładów i ćwiczeń - bardzo interesująca. Zaliczenia w postaci projektów – to możliwość lepszego zaangażowania studenta w przedmiot. Moje plany na przyszłość? Przede mną obrona mojej pracy licencjackiej. Chciałabym jednak kontynuować naukę w Wyższej Szkole Logistyki. Planuję rozpocząć studia magisterskie na specjalności Menedżer Logistyki.” – mówiła Paulina, która ukończyła specjalność Inwestycje i nieruchomości logistyczne.
Być może Paulina i Kacper spotkają się na studiach magisterskich w jednej grupie. Kacper, również deklaruje kontynuowanie nauki na specjalności Menadżer Logistyki. Zapytany przez nas o to, co najmilej wspomina ze studiów odpowiada z uśmiechem.
„Studia w WSL to nie tylko wykłady, ćwiczenia i niekończące się egzaminy. Już na pierwszym roku zapisałem się do Naukowego Koła Logistyki CorLog i miałem niebywałą możliwość aktywnego uczestnictwa w życiu uczelni. Dzięki temu mogłem brać udział w licznych konferencjach. Jednym z takich większych wydarzeń był tegoroczny Polski Kongres Logistyczny LOGISTICS 2012, który organizowany jest przez Instytut Logistyki i Magazynowania przy pomocy Wyższej Szkoły Logistyki. W trakcie roku akademickiego postanowiłem również zadbać o swoją kondycję i zapisałem się do Klubu AZS. Możliwość startowania w licznych zawodach sportowych, między innymi w darta, bowlingu, piłce nożnej oraz biegach pozwoliła odkryć w sobie nową pasję. Dzisiaj startuję we wszystkich możliwych biegach i nie chwaląc się wyniki są coraz lepsze” – dodaje Kacper.
Paulina od czerwca 2011 roku pracuje w firmie zajmującej się transportem i spedycją. Nie ukrywa jednak, że jej marzeniem byłoby otwarcie swojej firmy wyposażonej we własną flotę aut ciężarowych, zajmującej się transportem międzynarodowym.
„Gdybym miała jeszcze raz wziąć udział w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Logistycznej – bez wahania zapisałabym się na listę uczestników. Wygrana, a w szczególności jej prestiż pomogły mi znaleźć pracę. Dla pracodawcy była to zacna wskazówka dotycząca mojej wiedzy na temat logistyki. Nie każdemu zdarza się przecież pokonać ponad 1800 uczestników olimpiady z całego kraju, a tylu było w I edycji. Cieszę się, że dzięki temu udało mi się wywalczyć zwolnienie z czesnego na WSL. Zwolnienie z opłat za studia odciążyło mój budżet domowy.” – dodała Paulina.
Milena od zawsze marzyła o studiach. Dziś te plany już częściowo zrealizowała osiągając wykształcenie wyższe, jednak nie ma zamiaru na tym poprzestawać. W związku z tym, że przygotowuje się do nowej roli, w listopadzie zostanie mamą – w tym roku zrobi sobie małą przerwę. Udział w olimpiadzie a przede wszystkim tak wysoki wynik zawdzięcza sobie oraz swoim nauczycielom z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych z Sieradza.
„Moją podporą była zawsze moja wychowawczyni – Pani Ewa Jaśkiewicz, jej dobre słowo i wsparcie dało mi siłę do rozpoczęcia studiów. Wiele zawdzięczam również Pani mgr Agnieszce Jabłońskiej, która przygotowywała mnie do olimpiady, zawsze była obok i wierzyła w moje możliwości – a przecież wiara czyni cuda. Dlatego mój sukces zawdzięczam nie tylko ciężkiej pracy i nauce, ale przede wszystkim wspomnianym wcześniej osobom. Logistyka jest szeroko pojętym tematem i dlatego moje studia magisterskie na pewno pójdą również w tym kierunku, a co za tym idzie w Wyższej Szkole Logistyki.” – mówi Milena.
Kolejnym sukcesem Mileny jest praca – ściśle związana z logistyką. Pracuję od ponad trzech lat w firmie spedycyjnej DSS Polska Sp. z o.o. Stanowisko jakie objęła to spedytor. W trakcie pracy ma ciągły kontakt z ludźmi, poznaje nowoczesne technologie z zakresu transportu. Studia na WSL przybliżyły olimpijce te zagadnienia, a praca w DSS pozwoliła na zastosowanie ich praktyce.
„Sam poziom studiów oceniam na bardzo wysoki, wykładowcy posiadający ogromną wiedzę przybliżali mi i moim kolegom z grupy najważniejsze zagadnienia związane z ich przedmiotami. Przez te trzy lata studiowania nauczyłam się nie tylko logistyki, ale również pracy zespołowej – projekty realizowane w grupach na zajęciach były tego idealnym praktycznym odzwierciedleniem. To co najbardziej motywowało do nauki to wykładowcy – praktycy. Na WSL jest takich bardzo wielu. Na swoich zajęciach nie klepią regułek z książek, a przekazują studentom wiedzę podpierając się niejednokrotnie przykładami przedsiębiorstw działających na rynku. Jest to duża zaleta zajęć. Zbliża ona słuchacza do jak najlepszego zrozumienia zagadnienia. Nie ukrywam, iż były to ciężkie trzy lata. Pogodzenie pracy ze studiami wymaga od człowieka dobrej samoorganizacji, by po pracy znaleźć zarówno czas jak i siły na naukę. Wykładowcy WSL rozumieją to doskonale nie obarczając studentów studiów niestacjonarnych nawałem materiału, jednakże nie stosują też taryfy ulgowej. Zawsze będę miło wspominać studia, uważam je za wspaniały czas w życiu. Była to swego rodzaju szkoła przetrwania, jednakże na takiej Skarbnicy Wiedzy jak Wyższa Szkoła Logistyki do przetrwania potrzeba przede wszystkim zaangażowania, a reszta przychodzi już bez trudności. Wierzę, że już niedługo rozpocznę kolejną wędrówkę razem z WSL.” – mówiła Milena. „Osobiście jako obecna Absolwentka WSL gorąco polecam studia na tej uczelni. Dają one człowiekowi nowe spojrzenie na życie. Oczywiście logistyczne spojrzenie – dodaje.
W październiku rusza jubileuszowa - V edycja Ogólnopolskiej Olimpiady Logistycznej, kolejna przepustka do kariery w logistyce dla wielu młodych ludzi.
„Ogromnie się cieszymy, że organizowana przez WSL Ogólnopolska Olimpiada Logistyczna otwiera przed młodymi ludźmi szansę na zdobycie wyższego wykształcenia z zakresu logistyki oraz jest znakomitą wizytówką przed przyszłymi pracodawcami. Cieszy fakt, że wielu młodych ludzi chętnie wybiera ofertę Wyższej Szkoły Logistyki, kierując się wysoką specjalizacją uczelni. Pierwsi olimpijczycy kończą studia w tym roku. Ich poziom przygotowania do pracy i inicjatywa w podejmowaniu wyzwań z zakresu logistyki, są imponujące – podsumował Wojciech Zalewski, rzecznik prasowy WSL.