Dr Anna Gawrońska, adiunkt w Łukasiewicz – Instytut Logistyki i Magazynowania:

Zanim w Polsce oficjalnie zdiagnozowano pierwszego pacjenta zarażonego COVID-19, większość obywateli mogła mieć wrażenie, że jest widzami światowego filmowego hitu o pandemii groźnego wirusa. W miarę upływu czasu z widzów-obserwatorów fikcyjnych niejako obrazów, staliśmy się w najlepszym wypadku bezpośrednimi świadkami tragicznych niekiedy zmagań z koronawirusem.

Zjawisko pandemii jest szczególnym wyzwaniem dla medycyny. Szybko rozprzestrzeniający się i prawdopodobnie mutujący wirus jest nie lada wyzwaniem dla lekarzy, firm farmaceutycznych i wynalazców. Brak szczepionki i sprawdzonych metod leczenia jest również wyzwaniem o charakterze organizacyjnym. Większa niż zazwyczaj liczba chorych wymagających intensywnej opieki i wspomagania oddychania sprawia, że szpitale muszą stawić czoła wielu wyzwaniom związanym za zarządzeniem ruchem chorych. Ma to kluczowe znaczenie zwłaszcza w sytuacji chorób zakaźnych. Należy bowiempamiętać, że nowe choroby niejednokrotnie współtowarzyszą przypadłościom, na które ludzie cierpią i leczą się od lat. Choroby współistniejące zwiększają i tak już dość wysoki ciężar terapeutyczny spoczywający na szpitalach.

W okresie pandemii wzrasta również zapotrzebowanie na określone produkty lecznicze i inne produkty ochrony zdrowia, które mogą być wsparciem we wcześniej wspomnianym procesie terapeutycznym. Tym większą rolę zaczyna w takiej sytuacji odgrywać efektywne zarządzanie zapasami i wiedza na temat rzeczywistego poziomu i faktycznej lokalizacji określonego asortymentu. Polskie prawo wychodzi naprzeciw takim potrzebom, monitorując przepływ leków na terenie kraju i tworząc mechanizmy uniemożliwiające ich nielegalny wywóz, nie tylko w dobie pandemii. Przykładem takiego systemu jest ZSMOPL – Zintegrowany System Monitorowania Obrotu Produktów Leczniczych. Coraz więcej szpitali podejmuje działania, które mają na celu racjonalizację ich wewnętrznych procesów dystrybucji produktów ochrony zdrowia na rzecz skrócenia czasu reakcji na potrzeby pacjenta i zwiększenia efektywności ekonomicznej funkcjonowania szpitali. W tym celu coraz częściej wdrażane są rozwiązania z wykorzystaniem skanowania kodów kreskowych i dokumentów elektronicznych.

Nie mniej ważnym aspektem zmagań z pandemią jest możliwość kontroli ruchu obywateli i pacjentów. Wielu z nas narzeka, że ogólnodostępny Internet, media społecznościowe i inne mechanizmy śledzenia ludzi urealniają wizję przedstawioną przez George’a Orwella w powieści „Rok 1984”. W przypadku walki z koronawirusem okazuje się jednak, że – przynajmniej w Polsce – od tej dramatycznej wizji życia pod nieustanną kontrolą dzieli nas bardzo długa droga. Nie mamy choćby powszechnie wdrożonych mechanizmów szybkiego odtworzenia historii pobytu pacjentów w prywatnych gabinetach lekarskich. Takie sytuacje obnażają określonemechanizmy naszych dotychczasowych działań – nierzadko sprzecznych z prawem.

Uczmy się zatem, nie tylko na błędach. Nauka daje wiele możliwości, z których należy korzystać z pokorą. Okres pandemii i zmagań z różnego rodzaju wyzwaniami, to doskonały czas, żeby naszą wiedzę i doświadczenie wykorzystać w ujęciu praktycznym. To czas potrzebny do tego, aby docenić to, co mamy i określić to, co jest w naszym życiu zbędne.

Wróć